Przesądy związane ze śmiercią i pogrzebem

Przesądy dotyczące śmierci i następującego po niej pogrzebu są znane już od wielu wieków. Stanowią one wyraz przywiązania do tradycji, nierzadko wywodząc się już z czasów wierzeń słowiańskich, starszych niż znane nam chrześcijaństwo. W Polsce najbardziej znane przesądy dotyczą palenia zniczy i gromnic, odpowiedniego przygotowania do pochówku, czuwania przy zmarłym czy tak zwanych Dziadów. O czym dokładnie traktują te wierzenia?

Palenie zniczy i gromnic

Zapalanie zniczy to przesąd pochodzący z czasów słowiańskich. Ogień palony w miejscu śmierci lub pochówku miał ułatwić duchom zmarłych odnalezienie drogi i ogrzanie się. Współczesne znicze są natomiast uważane za symbol naszej pamięci i szacunku do utraconej osoby. Starym zwyczajem jest także palenie gromnicy w domu, w którym umiera właśnie starsza lub chora osoba. Po jej śmierci szeroko otwierano drzwi i okna, by dusza mogła swobodnie przez nie wylecieć, a w dłonie zmarłego wkładano zgaszoną gromnicę, która miała rozświetlić mu drogę.

Przygotowanie do pochówku

Odpowiednie przygotowanie zmarłego przed pogrzebem to – zdaniem przesądów – obowiązek jego dorosłych dzieci lub małżonka. Powinni oni obmyć ciało oraz stosownie je ubrać. Do trumny należało obowiązkowo włożyć różaniec oraz książeczkę będącą pamiątką pierwszej komunii świętej, a niekiedy także drobne monety lub wiązanki zasuszonych ziół. Równie ważne było wyniesienie trumny z domu nogami skierowanymi w stronę wyjścia oraz zorganizowanie pogrzebu przed niedzielą.

Czuwanie przy zmarłym

Czuwanie przy zmarłym to przesąd obchodzony także współcześnie. Dawniej miało ono miejsce w domu rodzinnym osoby zmarłej, dzisiaj jest częściej realizowane w domu pogrzebowym. Na czuwaniu gromadzi się zarówno najbliższa rodzina, jak i dalsi krewni, znajomi i sąsiedzi. Jest ono związane z odmawianiem różańców, śpiewaniem pieśni oraz wspominaniem człowieka, który odszedł z tego świata.

Dziady

Tradycyjne słowiańskie Dziady to nic innego, jak nasz współczesny Dzień Zaduszny. W dawnych czasach uważano, że nocą z 1 na 2 listopada dusze zmarłych błąkają się po cmentarzach. Aby zalegalizować ten przesąd, kościół katolicki ustanowił Dzień Zaduszny, który obchodzimy aż po dzień dzisiejszy, odwiedzając utraconych bliskich na ich grobach.

Przesądy – proces przeżywania żałoby

Wiele przesądów związanych ze śmiercią i pogrzebem wywodzi się jeszcze z czasów słowiańskich, niekiedy będąc kultywowanych także współcześnie. Palenie świec, przygotowanie zmarłego i czuwanie przy nim, a także obchodzenie Dnia Zadusznego pomaga łatwiej uporać się ze stratą bliskiego, będąc wielowiekowym świadectwem przywiązania do tradycji i szacunku do nieboszczyka. Przesądy są swego rodzaju procesem przeżywania żałoby, dzięki skupieniu się na ściśle określonym regułom i normom, łatwiej nam przetrwać stratę bliskiej osoby.